wtorek, 9 lipca 2013

Guzów wita

Przejeżdżając przez Guzów jakiś tysiąc razy zawsze intrygowała mnie "kapliczka" znajdująca się na jego "przedmieściach"




Ku mojemu zaskoczeniu ukazał się obraz Matki Boskiej Katyńskiej - chyba najbardziej przejmujący ze wszystkich znanych mi postaci Matki Boskiej...


Krata ma zapewne służyć ochronie rzeźby - w pobliskim Aleksandrowie z kapliczki ukradziono kiedyś bardzo fajną rzeźbę św. Rocha (?) z psem... 
Swoją drogą cała instalacja bardzo ciekawa


Tymczasem tuż za stawem widocznym na powyższym zdjęciu moim oczom ukazał się las...


krzyży... z czasów I Wojny Światowej (prawdopodobnie pochowani tu są Polacy i Rosjanie). Zaskoczyło mnie to, jak bardzo zadbane jest to miejsce.


A na dokładkę cała Święta Rodzina :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz